Andrzej Lorenc szuka w Legnicy miejsca dla kotów po sterylizacji

2 dni temu
Koty wolno żyjące potrzebują czasem 7-10 dni, by po zabiegach sterylizacji lub kastracji dojść do siebie. W Legnicy brakuje miejsca, gdzie mogłyby spędzić ten czas. Na prośbę wolontariuszy, którzy dokarmiają te zwierzęta, problemem zajął się radny Andrzej Lorenc z Prawa i Sprawiedliwości. Po rozmowie z karmicielami kotów z rejonu ul. Oświęcimskiej i Tatarskiej Andrzej Lorenc zwrócił się do prezydenta Legnicy Macieja Kupaja o udostępnienie wolontariuszom miejsca (lokalu) na rekonwalescencję kotów wolno żyjących. Wskazuje kilka lokalizacji, tzn. nieruchomości przy ul. Ceglanej (naprzeciwko schroniska dla bezdomnych zwierząt), ul. Jaworzyńskiej 107, ul. Henryka Pobożnego 13, ul. Kartuskiej 7. To na przykład lokale po zlikwidowanych sklepach, które stoją puste i mogłyby zostać wykorzystane na ten cel. Wolontariusze deklarują, iż sami uprzątną przydzielone pomieszczenia i odpowiednio je przygotują.

Radny przypomina, iż ustawa o ochronie zwierząt nakłada na gminy obowiązek opieki nad kotami wolno żyjącymi i iż ostatni kwartał roku to dla tej populacji szczególnie trudny okres do przetrwania. Andrzej Lorenc nawiązuje do opisywanych przez nas niedawno problemów z wydaniem 100 tys. zł, jakie miasto zabezpieczyło w te
Idź do oryginalnego materiału