Kierowca umyślnie rozjechał młodego psa. Właściciel: A policjant, iż to moja wina, bo był bez smyczy

1 miesiąc temu
Ten kierowca wrzucił jedynkę, wcisnął gaz do dechy i ruszył. Gonił mojego psa przez ok. 40 metrów, a ten myślał, iż to zabawa - relacjonuje zrozpaczony właściciel zwierzęcia.
Idź do oryginalnego materiału