Wrażliwość mieszkańców Elbląga po raz kolejny udowodniła, iż troska o zwierzęta może iść w parze z szybką reakcją służb. Wczoraj jeden z elblążan wykazał się czujnością i empatią, zgłaszając do Straży Miejskiej obecność rannego łabędzia w okolicach garaży. Dzięki jego telefonowi udało się uratować życie pięknego, choć osłabionego ptaka.
Po otrzymaniu zgłoszenia strażnicy miejscy natychmiast udali się na miejsce. Ranny łabędź siedział samotnie, wyraźnie osłabiony i potrzebujący pomocy. Funkcjonariusze zabezpieczyli zwierzę i przekazali je pod opiekę Ośrodka Okresowej Rehabilitacji Zwierząt „Jelonki”, który specjalizuje się w leczeniu dzikich ptaków i innych zwierząt wymagających interwencji.
Dzięki szybkiej reakcji mieszkańca i profesjonalnemu działaniu Straży Miejskiej, łabędź otrzymał szansę na powrót do zdrowia. To przykład, jak ważna jest kooperacja między obywatelami a służbami — i jak wiele może zdziałać jedno zgłoszenie.
– Wasza czujność i troska o zwierzęta sprawiają, iż Elbląg staje się jeszcze bardziej przyjaznym miejscem – nie tylko dla ludzi – podkreślają strażnicy miejscy.
Takie interwencje pokazują, iż odpowiedzialność za dzikie zwierzęta nie kończy się na granicach rezerwatów czy parków. Ranne ptaki, jeże, sarny czy lisy coraz częściej pojawiają się w przestrzeni miejskiej, a ich los zależy od naszej reakcji. Warto pamiętać, iż w przypadku zauważenia zwierzęcia w potrzebie, należy niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby — Straż Miejską, Policję lub lokalne ośrodki rehabilitacji zwierząt.