
Jesień to okres, w którym zwierzęta intensywnie migrują, szukają partnerów i schronienia. Szczególnie niebezpieczne są godziny poranne i wieczorne – wtedy widoczność jest ograniczona, a aktywność zwierząt największa.
Niestety, w tym czasie coraz częściej dochodzi do kolizji i wypadków z ich udziałem. Takie zdarzenia bywają tragiczne – zarówno dla zwierząt, jak i dla ludzi.
Jak uniknąć kolizji ze zwierzyną?
- Pamiętaj, iż zwierzęta często poruszają się w grupach – za jednym może iść kolejne,
- Zwolnij i zachowaj ostrożność w okolicach lasów i pól. Czasem wystarczy zmniejszyć prędkość o 10 km/h, by uniknąć zderzenia,
- jeżeli na drodze pojawi się zwierzę, nie używaj klaksonu – hałas może je przestraszyć i sparaliżować. Zamiast tego użyj świateł drogowych, by je spłoszyć,
- Hamuj ostrożnie, nie wykonuj gwałtownych manewrów – mogą one doprowadzić do poważnego wypadku,
- Wypatruj odbłysków oczu przy poboczu – to często jedyny sygnał ostrzegawczy,
- Zwracaj uwagę na znaki ostrzegawcze informujące o możliwości występowania zwierząt leśnych (A-18b).
Co zrobić w przypadku kolizji ze zwierzyną?
- Wezwij służby – zadzwoń na numer 112 i poinformuj policję o zdarzeniu. Obowiązek ten wynika z Ustawy o ochronie zwierząt; jego niedopełnienie może skutkować karą,
- Zabezpiecz miejsce wypadku – włącz światła awaryjne i ustaw trójkąt ostrzegawczy w odpowiedniej odległości,
- Nie zbliżaj się do rannego zwierzęcia – może być przestraszone i agresywne,
- Zanotuj dane – zapisz datę, godzinę i miejsce zdarzenia, a także dane ewentualnych świadków,
- Udokumentuj wypadek – zrób zdjęcia miejsca kolizji oraz uszkodzeń pojazdu.
Czy da się uzyskać odszkodowanie?
Wszystko zależy w jakim miejscu doszło do zderzenia.
Zgodnie z Ustawą o drogach publicznych, odpowiedzialność za ochronę kierowców przed dzikimi zwierzętami spoczywa na zarządcach dróg. Dlatego przy autostradach i drogach ekspresowych stosuje się ogrodzenia lub specjalne przejścia dla zwierząt, umożliwiające im bezpieczne przekraczanie jezdni. Tam, gdzie takie rozwiązania nie są możliwe, zarządcy ustawiają znaki ostrzegawcze A-18b, informujące o możliwości napotkania na drodze dzikich zwierząt.
Jeśli do kolizji doszło w miejscu oznaczonym takim znakiem, uzyskanie odszkodowania od zarządcy drogi może być trudne. Inaczej wygląda sytuacja, gdy znaku nie było – wówczas warto ubiegać się o odszkodowanie, zwłaszcza jeżeli w danym rejonie występuje liczna populacja zwierząt lub wcześniej dochodziło tam do podobnych wypadków. W niektórych przypadkach odpowiedzialność może ponosić nadleśnictwo, które ma obowiązek informować zarządców dróg o migracjach zwierząt.
Warto też sprawdzić, czy w czasie zdarzenia nie odbywało się polowanie. Spłoszone strzałami zwierzęta często nagle wbiegają na jezdnię. jeżeli do wypadku doszło w takich okolicznościach, możesz ubiegać się o odszkodowanie od koła łowieckiego organizującego polowanie.
Pamiętaj, iż to na Tobie spoczywa obowiązek udowodnienia winy zarządcy drogi lub koła łowieckiego. Dlatego niezwykle istotne jest zgromadzenie odpowiednich dowodów, takich jak:
- Wyraźne zdjęcia z miejsca wypadku (w tym pokazujące brak znaków ostrzegawczych),
- Notatka policyjna i własne oświadczenie,
- Statystyki wypadków z udziałem zwierząt lub informacje o migracjach w danym rejonie (dostępne w nadleśnictwie, policji lub kole łowieckim),
- Zeznania świadków.
Jeżeli podmiot, do którego skierujesz roszczenie, odrzuci Twoje żądanie, pozostaje Ci dochodzenie swoich praw na drodze sądowej.
/TL/