Po drodze z pracy

tenuieum2.blogspot.com 9 godzin temu

wirtualnie zbierałam grzyby, które pojawiły się na przyulicznych trawnikach w związku z ostatnimi delikatnymi deszczowymi pokropieniami. Bo u nas ciągle susza raczej.


OK, to zbieram. Coś podobnego do gołąbków. Zbierać nie radzę.


Opieńki. Zbierać można, ale trzeba obgotować i odlać wodę.



Żółciak siarkowy. Podobno jadalny, jak młody. Nie polecam.


Łuskwiak nastroszony. Jadalny, ale twardy i mało smaczny.



Boczniak. Można zbierać, jeżeli ktoś lubi.


To wszystko na trawnikach przy ulicach, którymi chodzę do pracy.

No chodzę do pracy, chociaż dalej kicham i jest mi nieustająco zimno.
Idź do oryginalnego materiału