Jesień, jak każda pora roku, ma swoje plusy i minusem. Dla wielu osób minusem będzie wlatywanie różnych owadów do domu. Już pisaliśmy o śmierdzącym wtyku amerykańskim, a wcale nie lepszy jest odorek zieleniak. Nie dotykaj go pod żadnym pozorem. Istnieją inne sposoby na jego przepędzenie.
Odorek zieleniak - co to za owad?
Odorek zieleniak, czyli palomena prasina, to mały pluskwiak, który należy do rodziny tarczówkowatych. Występuje zarówno w Azji, jak i w Europie. Najczęściej można spotkać go w lesie, parku miejskim czy w przydomowym ogródku. Zauważamy też jego obecność na balkonach i tarasach - lubi podgryzać liście roślin.
Jak wygląda odorek zieleniak? Dorasta do około 1,5 cm, ma owalne i lekko spłaszczone ciało. Latem przybiera zieloną barwę, wtapiając się w otoczenie roślinności, natomiast jesienią zmienia kolor na brązowy i wówczas nie zauważamy go pod opadłymi liśćmi.
Te owady komunikują się między sobą dzięki delikatnych wibracji wprowadzających liście w drgania. Tym sposobem wysyłają informacje o zagrożeniach albo swoich zamiarach.
Większość ogrodników uznaje pluskwiaka za szkodnika. Mimo iż poluje na mszyce i gąsienice, to również żywi się sokiem z malin, poziomek czy jagód.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak prać ręczniki, żeby były miękkie? Użyj olejku eukaliptusowego
Odorek zieleniak w domu - jakie sprawia problemy?
Duży problem zaczyna się w momencie, gdy wlatuje do naszych domów, zwykle jesienią. W końcu nie lubimy robactwa w mieszkaniu, a zwłaszcza takiego, które wydziela nieprzyjemną woń.
Właśnie taki jest ten odorek zieleniak - wyczuwając zagrożenie, roztacza wokół siebie nieprzyjemny zapach, który utrzymuje się bardzo długo i może wywołać reakcje alergiczne u niektórych osób.
Poza tym może żerować na roślinach doniczkowych, co prowadzi do ich obumierania. Lepiej więc jak najszybciej przepędzić go z domu.
Jak pozbyć się odorka zieleniaka z domu?
Musimy unikać bezpośredniego kontaktu z odorkiem zieleniakiem. Nie możemy go ściskać czy brać do ręki, bo wówczas poczuje zagrożenie i zacznie wydzielać swój charakterystyczny zapach.
Najlepiej więc otworzyć na oścież okno i skierować owada w jego stronę, jednak bez dotykania. Potrafi latać, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, iż gwałtownie opuści nasz dom.
Pomocny może okazać się także odkurzacz. Wciągamy pluskwiaka, a potem wyrzucamy worek z urządzenia na śmietnik.
Polecamy też zamontowanie moskitier. Wtedy żaden owad nie przedostanie się do mieszkania ani latem, ani jesienią.
Zobacz też:
Mama od 20 lat wkłada papier toaletowy do lodówki. Powód może zaskoczyć
Wrzuć do miski z wodą 2 tabletki. Po smugach na oknach nie będzie śladu
Suszarka nie dosusza prania? Zrób to, a problem zniknie