To koniec steków i burgerów bez mięsa? Europarlament podjął decyzję. "Wprowadza w błąd"

23 godzin temu
Produkty "udające mięso" w ostatnich latach cieszą się coraz większą popularnością, a ich rynek prężnie się rozwija. Teraz jednak producentów tego typu dań może czekać spora zmiana. Parlament Europejski przegłosował właśnie poprawkę dotyczącą zakazu używania niektórych nazw w odniesieniu do produktów roślinnych.
Dania dla wegan i wegetarian zwykle posiadają nazwy nawiązujące do mięsnych odpowiedników. Tak więc na sklepowych półkach często możemy zobaczyć roślinne "kiełbasy", "steki" czy "burgery". Jednak nowe przepisy być może wymuszą na producentach poważne zmiany.


REKLAMA


Zobacz wideo Sposoby na przechowywanie żywności:


Inicjatorka poprawki: To wprowadza ludzi w błąd
Jak poinformowała agencja AFP, w czasie sesji plenarnej 8 października Parlament Europejski przegłosował poprawkę, która zakazuje stosowania nazw związanych z mięsem w kontekście produktów roślinnych. Przeciw propozycji zagłosowało 247 europosłów, a 355 opowiedziało się za nią.
Zgodnie z nowymi przepisami określenia takie jak na przykład "stek" czy "kiełbasa" mają być zarezerwowane tylko dla mięsa i wyrobów mięsnych. Autorką poprawki była francuska prawicowa polityczka Celine Imart. - Każdy ma prawo jeść białka alternatywne - z roślin, laboratoriów, tofu czy mąki z owadów. Jednak nazywanie tego "mięsem" wprowadza ludzi w błąd - stwierdziła w rozmowie z AFP tuż przed rozpoczęciem głosowania.


To dopiero pierwszy krok. Sporo jeszcze może się zmienić
Warto jednak zaznaczyć, iż przyjęcie poprawki to dopiero pierwszy etap prowadzący do zmiany prawa. Zanim przepisy wejdą w życie, będą szczegółowo uzgadniane z 27 państwami Unii Europejskiej. To natomiast oznacza, iż czekają nas jeszcze negocjacje, które mogą nie tylko zmienić kształt zakazu, ale także go całkowicie zablokować. Już teraz przeciwko nowemu prawu protestuje niemiecki przemysł spożywczy, który jest największym rynkiem produktów roślinnych na naszym kontynencie.
A co na to konsumenci? Pojawiły się petycje
W sieci pojawiły się też już pierwsze petycje konsumenckie, których celem jest zatrzymanie zapowiadanych zmian. Natomiast na instagramowym profilu kampanii @roślinniejemy przypomniano wyniki badań The European Consumer Organisation z 2020 roku. Pokazały, iż aż 80 procent konsumentów sprzeciwia się zakazowi używania "mięsnych" nazw dla roślinnych zamienników. Poza tym z posta dowiadujemy się także, iż aż 96 procentom Polaków nie zdarzyło się pomylić produktów roślinnych z mięsnymi.


Czy sięgasz po roślinne zamienniki mięsa? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
Idź do oryginalnego materiału