500 plus na psa i kota nie działa tak samo jak 800 plus dla rodzin. Właściciele zwierząt nie dostają tych pieniędzy bezpośrednio do swojego portfela. Dzięki temu programowi refundowane są zabiegi weterynaryjne takie jak sterylizacje, kastracje czy czipowania w gabinetach, które współpracują z danym urzędem.
Dofinansowanie dla psów i kotów. Niebawem w wielu miejscach kończą się nabory
I to właśnie weterynarz po wykonanym zabiegu wystawia fakturę władzom danego regionu, aby pokryły koszty. Kwota "500 zł na pupila" jest umowna i orientacyjna, bowiem w rzeczywistości kwoty dopłat bardzo się różnią od lokalizacji. W niektórych gminach 500 zł to górny limit, w innych pokrywany jest tylko koszt jednego zabiegu na jedno zwierzę, czyli np. kastracji kocura za 100-150 zł, a w jeszcze pozostałych dofinansowania przekraczają pół tysiąca złotych.
Program funkcjonuje w wielu gminach i dużych miastach w Polsce m.in. w Warszawie, Poznaniu, Lublinie czy Wrocławiu. Aby dowiedzieć się, czy w swoim miejscu zamieszkania można otrzymać pomoc finansową na zabieg dla psa lub kota, trzeba wejść na stronę konkretnego urzędu lub zadzwonić.
Ponadto każdy urząd indywidualnie określa zasady uczestnictwa w programie. Podstawowe wymogi dotyczą zwykle wieku pupila (ukończone sześć miesięcy życia), miejsca zamieszkania opiekuna (musi być mieszkańcem gminy lub z nią w jakiś sposób związany), niektórzy wymagają też czipowania psów i kotów, aby w ten sposób zwiększyć ich bezpieczeństwo.
Programy na dofinansowania zwykle startują w pierwszym lub drugim kwartale roku, a kończą się pod koniec, gdy środki zostają wyczerpane. W niektórych miejscowościach wyznaczone są dokładne daty zakończenia przyjmowania wniosków.
Na przykład w Warszawie dofinansowania na kastrację i czipowanie kończą się 30 listopada. Warto więc pilnować tych terminów i sprawdzić na stronach najbliższych sobie urzędów, czy taka informacja nie została tam ogłoszona, bowiem w większości miejsc niebawem kończą się nabory wniosków.