Kalejdoskopy

tenuieum2.blogspot.com 23 godzin temu

takie oto kupiłam malątkom, aby je jakoś zagospodarować (malątka, nie kalejdoskopy :) gdy przyjadą na święta.


Kalejdoskopy po kupieniu miały po prostu fatalną grafikę:


i tego typu przeładowane i przejaskrawione obrazki. Więc ujęłam piłę do metalu :P , odkroiłam kalejdoskopom końcówki, wywaliłam połowę tych kolorowych hm trinketów (jak to się po polsku nazywa?) które się obracają między lusterkami, nałożyłam półprzezroczyste tło z kalki technicznej, dorzuciłam trochę materiałów naturalnych, zakleiłam kropelką, maskując końcówki taśmą ozdobną



i oto są:











Bez obaw, to, co wygląda jak czarne robale / mrówki albo pestki w bananie (czy ktokolwiek z PT Czytelników jest na tyle stary, żeby pamiętać banany z pestkami?) - jest pochodzenia absolutnie roślinnego, nie zwierzęcego.





Prawda, iż moje są ładniejsze?







jeee, mogłabym tak Wam wrzucać w nieskończoność... ładniejsze niż (sprzed tuningu) to:


Nieprawdaż?

Apsik. Dalej jestem zafafluśniona i zatkana jak cacy.

Idź do oryginalnego materiału