Nigdy nie przycinaj tych hortensji jesienią. Przez ten błąd za rok nie zobaczysz kwiatów

3 tygodni temu
Kiedy przycinać hortensje? Wielu ogrodników zadaje sobie to pytanie właśnie jesienią, gdy krzewy kończą sezon. Odpowiedź niestety nie jest oczywista, bo wszystko zależy od gatunku. Niektóre odmiany można ciąć bez obaw w październiku lub listopadzie, a inne lepiej zostawić w spokoju, by nie pozbawić ich kwiatów w następnym roku.
Hortensja ogrodowa kontra hortensja bukietowa - choć obie zachwycają wyglądem, ich wymagania potrafią się mocno różnić. Najlepiej widać to przy cięciu. Hortensję bukietową można śmiało skracać w październiku lub choćby listopadzie, bo kwiaty rozwijają się na młodych pędach tworzonych dopiero w kolejnym sezonie. W przypadku hortensji ogrodowej sytuacja wygląda inaczej - pąki powstają już jesienią, więc zbyt pochopne cięcie może pozbawić nas kwitnienia w następnym roku.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak zadbać o rośliny domowe? Sprawdzone triki


Kiedy przycinać hortensję bukietową? Po sekator śmiało możesz sięgnąć jesienią
Gatunkiem, który bez obaw można przycinać jesienią, jest hortensja krzewiasta (Hydrangea arborescens), a także bukietowa (Hydrangea paniculata). Oba krzewy tworzą pąki dopiero w nowym sezonie, dlatego cięcie w październiku czy listopadzie nie wpływa na ich zdolność do kwitnienia - kwiaty i tak pojawią się na świeżych pędach. Zabieg najlepiej przeprowadzić po pierwszych przymrozkach, gdy roślina przejdzie w stan spoczynku albo na przedwiośniu, zanim ruszy wegetacja. Cięcie wykonuje się zwykle około 1 centymetra nad pierwszym zestawem zdrowych pąków. Warto usunąć około 1/3 masy krzewu - dzięki temu w następnym sezonie wypuści więcej młodych pędów i zakwitnie obficiej. Trzeba jednak zachować umiar, bo zbyt drastyczne przycięcie może osłabić roślinę i ograniczyć jej rozwój.


Kiedy przycinać hortensje ogrodowe? W przypadku tego gatunku nigdy nie rób tego jesienią
W przypadku hortensji ogrodowej (Hydrangea macrophylla), piłkowanej (Hydrangea serrata) i dębolistnej (Hydrangea quercifolia) sytuacja wygląda zgoła odmiennie. Gatunki te zawiązują pąki już jesienią, a więc każde mocniejsze cięcie o tej porze roku usuwa przyszłe kwiatostany. Efekt? W kolejnym sezonie krzew wypuści jedynie liście. W ich przypadku warto więc ograniczyć się do usunięcia martwych lub uszkodzonych fragmentów oraz przekwitłych kwiatów, które nie są już ozdobą. Dzięki temu roślina zachowa siły, a pąki bezpiecznie dotrwają do wiosny. jeżeli nie jesteśmy pewni, z jakim gatunkiem mamy do czynienia, lepiej powstrzymać się od większych cięć i poczekać do wiosny, by nie ryzykować utraty kwitnienia.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału