Nawet 5 tysięcy złotych kary za spalanie liści! Jesienne porządki w ogrodach stają się bardziej ryzykowne. Nowe przepisy jasno zabraniają spalania liści, gałęzi i innych odpadów roślinnych na własnej posesji, a ich łamanie może skutkować naprawdę wysokimi karami.

Fot. Pixabay
Co grozi za spalanie
Standardowy mandat za spalanie odpadów roślinnych na działce to do 500 zł. Jednak jeżeli sprawa trafi do sądu i zostanie zakwalifikowana jako wykroczenie, kara może zostać podwyższona choćby do 5 000 zł. W skrajnych przypadkach mówi się też o jeszcze surowszych sankcjach.
Dlaczego spalanie jest zabronione
Prawo zakazuje spalania zielonych odpadów poza specjalnymi instalacjami. Odpady roślinne należą do gospodarki odpadami i powinny być utylizowane jako bioodpady lub kompostowane. Dym z palenia wydziela szkodliwe substancje, które negatywnie wpływają na zdrowie i środowisko.
Co robić zamiast palić
Zamiast ryzykować karę, lepiej postawić na metody zgodne z prawem i ekologią. Oto kilka pomysłów:
- kompostowanie liści i gałęzi — to naturalny nawóz dla ogrodu
- oddanie zielonych odpadów do punktu selektywnej zbiórki
- segregacja biologicznych odpadów zgodnie z gminnymi zasadami
Źródło: wprost.pl/warszawawpigulce.pl