Czy wiesz, iż kiedy wiewiórka znajduje wiewiórkę‑sierotkę, daje jej jedzenie i upewnia się, iż nie ma ani matki, ani ojca?

1 tydzień temu

Drogi pamiętniku,
Dziś znów obserwowałem w Białowieży niezwykłe zachowanie wiewiórek. Zauważyłem, iż samica, którą nazwę Zosia, natrafiła na osierocone maleństwo małą, drżącą wiewiórkę bez matki i ojca. Zosia, nie zważając na własne obowiązki, natychmiast podzieliła się ze szczeniakiem zapasami żołędzi i dąbków, a potem, po trzech dniach dokładnych obserwacji, upewniła się, iż mała nie ma już żadnej rodziny. Przyjęła ją pod swój dach, karmiła i wprowadziła w swój własny gniazdowy kąt, jakby była jedną z jej własnych córek.

Co mnie naprawdę poruszyło, to rytuał powitalny, który odbywa się, gdy ojciec wiewiórki, Marcin, wraca z pożywieniem. Zosia przywitała go buziakami i delikatnym czyszczeniem futra, jakby chciała zniwelować zmęczenie po długim poszukiwaniu jedzenia dla niej i ich małych podopiecznych. Marcin z kolei nie szczędził wyrazów miłości ofiarował Zosi najpiękniejsze czerwone róże z ogrodów przy drodze oraz największe orzechy włoskie i migdały, które zebrał w lesie.

Mamowiewiórka i tatawiewiórka tworzą prawdziwie wzorową rodzinę, bo ich codzienne działania mają wpływ na przyszłość całej ludzkości. Połowa nasion, które chowają w podziemnych kryjówkach, nigdy nie zostaje odnaleziona i wypuszcza się na wolność, zamieniając się w nowe krzewy i drzewa w lesie. Gdybyśmy tylko potrafili przyswoić tę zwierzęcą mądrość, świat stałby się lepszy.

Kilka ciekawostek, które nasunęły mi się po dzisiejszym spotkaniu:
– Wiewiórki naprawdę opiekują się sierotami. Naukowcy wielokrotnie widzieli, jak samice przyjmują osierocone młode i wychowują je jak własne. To rzadko spotykana cecha w świecie zwierząt.
– Są nieformalnymi zakładaczami lasów. Około połowa orzechów i nasion, które schowają, nigdy nie zostaje odnaleziona, a z nich wyrastają nowe drzewa w pewnym sensie dosłownie sadzą lasy.
– Ich pamięć jest zdumiewająca potrafią zapamiętać setki, a choćby tysiące miejsc, w których ukryły zapasy, korzystając z orientacji przestrzennej i punktów odniesienia.
– Komunikacja miłości jest im bliska: samce często przynoszą samicom największe orzechy i najbardziej soczyste owoce taki jest ich prezent miłosny.
– Społeczna troska przejawia się w powitaniu się nawzajem: wąchają się, delikatnie dotykają noskami i czyszczą futro, co jest ich sposobem na okazanie przywiązania i zaufania.
– Ich rola w równowadze przyrody jest nieoceniona. Bez wiewiórek lasy nie byłyby tak różnorodne rozprzestrzeniają nasiona dziesiątek gatunków drzew, utrzymując naturalny balans.

Zastanawiając się nad tym wszystkim, doszedłem do wniosku, iż ludzie mogliby wiele wynieść z ich przykładu: troska o słabszych, hojność w dawaniu i zdolność myślenia o przyszłości budują silniejsze rodziny i społeczeństwo. Mam nadzieję, iż kiedyś weźmiemy te lekcje do serca i będziemy działać z taką samą troską, jaką wykazują nasze leśne przyjaciółki.

Do jutra,
Ja.

Idź do oryginalnego materiału