Nie zapomnij stuknąć w kapelusik. Ten trik zna każdy wprawiony grzybiarz

1 tydzień temu
Ilu grzybiarzy, tyle metod na pozyskiwanie leśnych smakołyków. Istnieje jednak zasada, którą powinien kierować się każdym poszukiwacz. Chodzi o stukanie w kapelusik. O tym triku przypomniała w social mediach pewna miłośniczka roślinności. Zwróciła uwagę na zalety, które kryją się za tą prostą czynnością.
Wiele mówi się o tym, jak ważne jest posiadanie wiedzy na temat poszczególnych okazów grzybów, zanim pójdzie się na zbiory. Pomija się jednak inny, równie istotny aspekt. Chodzi o czynność, którą należy wykonać na chwilę przed ścięciem leśnego smakołyku. o ile wybierasz się w najbliższym czasie na spacer w poszukiwaniu darów natury, pamiętaj, aby przed wyciągnięciem nożyka wykonać ten jeden prosty zabieg, którym jest uderzenie w kapelusik. Ma ona spory wpływ na wiele czynników. Wspomniała o nich ostatnio pewna użytkowniczka TikToka, która pasjonuje się roślinnością.


REKLAMA


Zobacz wideo Congee grzybowe - oryginalne i pyszne. Zrób je w domu!


Gdzie są grzyby? Wystarczy tylko zapukać w kapelusik
Kurki, maślaki, opieńki, borowiki, rydze - te i wiele innych grzybów pokrywają w tej chwili leśne runo. Właśnie znajdujemy się w szczycie sezonu. To doskonały czas na to, aby przypomnieć amatorom tego narodowego sportu o ważnej zasadzie pozyskiwania smakowitych darów natury. Chodzi o delikatne uderzenie lub puknięcie kapelusika na chwilę przed ścięciem całego grzyba. Po co? Powodów jest kilka, ale najważniejszy dla miłośników grzybobrania prawdopodobnie jest ten związany z rozmnażaniem się leśnych owoców.
Od sodu kapelusza znajdują się zarodniki grzybów. Podczas pukania spadają one na dół, czyli się rozsiewają
- wyjaśnia tiktokerka. Nie jest to jednak jedyny pozytywny aspekt wykonywania tej czynności. Autorka nagrania podaje również inne zalety stukania w grzyby.


Dlaczego stuka się w grzyb? W ten sposób zaoszczędzisz czas na czyszczeniu leśnych owoców
W sieci w tej chwili aż roi się od zdjęć, na których grzybiarze chwalą się swoimi zbiorami. Niektóre znaleziska są dość czyste, jak na to, iż zostały przed chwilą przyniesione z lasu. Prawdopodobnie ten efekt wizualny można zawdzięczać metodzie pukania w kapelusik. Oprócz tego, iż rozsiewa ona nowe zarodniki, przyczyna się też do oczyszczania grzyba z runa.
Zobacz też: Wyglądają jak trujące, ale znawcy je uwielbiają. "Zepsute kurki" to leśne złoto


Zaprawieni w boju grzybiarze już od lat stosują trik ze stukaniem kapelusika. Dzięki niemu mogą sprawdzić, czy dany okaz jest zdrowy. o ile grzyb wyda z siebie głuchy, przytłumiony odgłos to można mieć pewność, iż jak najbardziej nadaje się on do spożycia i jest warty naszej uwagi. Po dotyku z łatwością da się ocenić jego konsystencję, która również może nam wiele powiedzieć o danym owocu.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału